Średniej półki gdy wypełzają niej znienawidzisz telewizja zainicjować metamorfozę należącego nie będzie się starało poprawiać rzekomych starych błędów, lecz po prostu odetnie się od polskościsiąknieiejscowe społeczeństwotórym żyje. Oczywiście, zjawisko to, które obserwujemyażdym kraju naszej emigracji, więcej niż jedną przyczynę, powinniśmy jednak starać się jemu zapobiecie przyspieszać. Nigdy nie twierdziłem, że nie popełniliśmy żadnych błędów, ale nie można jednostronnie podchodzić do zjawisk historycznych. Oczywiściekresie międzywojennym polityka polska wielokrotnie schodziła manowce, ale nie jest to powodem, aby potępiać całą naszą przeszłość. Naturalnie też liberum vetoawnej Polsce nie było instytucją dobrą. Tu łatwo jest mentorom dać upust swoim krytycznym uwagomłych stronach veta rozwodzono się więcej niż dostatecznie. Mało kto zdaje sobie sprawęego, że po pierwsze nie było ono izolowanym polskim zjawiskiemyciu narodów; po drugie nie odegrało onoistorii kraju tak wielkiej roli, jaką mu się często przypisujeo trzecie, że miało głębokie filozoficzne podstawy. Omówienie tego zagadnienia wymagałoby osobnego opracowania. To, że Frycz Modrzewski czy Skarga kreślili program naprawy, nie świadczyadach polskiego systemuwoich podstawowych założeniach był on dobryyprzedzał inne narody, ale nic tym świecie nie jest doskonałesiłowania wprowadzenia ulepszeń są normalną reakcją światłych mężów stanubywateliadnym ustroju demokratycznym nie zabraknie głosów wzywających do pewnych zmian. Nie ich tylko gdzie naród żyje pod terrorem władzy absolutnej, prócz tegoażdym kraju, niezależnie od stopnia doskonałości jego ustroju, są ludzie którzy nienależycie wykonują swoje obowiązki, nie wykazują moralnościyciu publicznymrzedkładają własne korzyści nad dobro ogółu. Do nich właśniełównej mierze zwracał się Skarga. Przydałby się onażdym kraju każdym okresie. Może grzech pierworodnyistorii Polski popełnił Lech, który zdecydował się osiąśćałożyć Lechicję równinie otwartej ze wschodu, zachoduółnocy, nie mającej naturalnej ochrony przed najazdami. Może lepiej było zakładać państwo jakiejś niedostępnej wyspie czy przynajmniej trudno dostępnym półwyspie. Ale tym wypadku, jak wykazała historia, nie żadnej gwarancji, że kraj ostoi się przed podbojem silniejszych. Nawet Anglia, izolowana od reszty światahroniona morzem, nie oparła się zalewowi przez Duńczykówotem Normanówej wodzowie uciekli lub zostali wymordowani. Grecja, otoczona wodąrzech stron, została podbitaierpiała pod jarzmem tureckim przez stulecia. Hiszpania, opartairenejeednej stronytoczona oceanemorzemnnych stron, nie oparła się naporowi Maurów, którzy rządzili większością półwyspu przez wiele latagalopowali się aż pod Poitiersotem doznała inwazji przez Napoleona. Wydaje się czasami, że jesteśmy najbardziej prześladowanym przez historię narodem świataymczasemziejach ludzkości wiele krajów padało, traciło byt państwowy, było niszczonychudność podlegała ludobójstwuońcu XIXocjolog polsko-austriacki Gumplowicz stwierdził, że życie tej ziemi polegało bellum omnium contra omnesużej mierze miał rację. Jeżeli ktoś upolował sobie sarnę lub miał ładną żonęukcesu zazdrościł mu ktoś inny, to brał maczugę, bił szczęśliwca po głowieeżeli był silniejszy, zabierał mu to co chciał. Po utworzeniu się organizacji plemiennychotem państwowych, taka samowola została oficjalnie zabroniona Niestety, podobne zachowanie nadal istniejeyciu narodów. Do najnowszych czasów wojna była uznana za jednąrzyjętych metod prowadzenia polityki międzynarodowejyniszczanie kultury, języka czy religii podbitego narodunęcanie się nad zwyciężonymi było rzeczą normalną. Liga Narodówrganizacja Narodów Zjednoczonychch wszystkimi niedoskonałościamiadami, są krokiem we właściwym kierunku. Przyszłość ludzkości polega światowym federalizmie, opartym uniach regionalnych, który uniemożliwi agresjęodbójapewni swobodny rozwój kulturalny każdemu narodowi. Czytelniku, który zamiast rozerwać się lżejszą lekturą dotarłeś do końca moich rozważań dziękuję Ci za cierpliwośćwagęroszę: nie popadajepresję pod wrażeniem krytyki cudzoziemskich, fałszywych prorokówaszych rodzimych odbrązawiaczy! Pochodzimyielkiego narodu, którego osiągnięcia wielokrotnie byty światłemiemnościskazywały drogę innym krajom. Możemy być dumniaszej wspaniałej tradycjiziedzinie wysokiej kultury politycznejolerancji. Wieńczysławagner Pierwodrukagner, Od Olimpiady do eskapady, Toruń 199753, za: Dziennik Polski, Londyn, 160 kwietnia 1987hciałbym jeszcze wyjaśnić, iż do Arkonii nie zapisałem się pojęcie zapisania się do Arkonii, aczkolwiek niejednokrotnie używane praktycznie nie miało najmniejszego uzasadnienia. Do Arkonii można było być tylko przyjętym. Maurycy Hauke-Bosak. Jaros³aw Szlaszyñski czowstanie styczniowe AugustowszczyŸnie Udzia³ mieszkañców Augustowaugustowszczyznyowstaniu styczniowym nie sta³ siê dotychczas przedmiotem szczegó³owych badañie by³ szerzej poruszanyitera- turze naukowej celu opracowania tej problematyki podj¹³em badania archiwalne, wykorzystujiedostêpne wczeœniej Ÿród Litewskim Pañstwowym Archiwum Historycznymilnie. Rezultat tych badañ przedstawiam, koncentrujiê przede wszystkim dwóch zagadnieniach: udzialealce zbrojnej oraz dzia³aniach zabezpieczaj¹cych powstanie od strony kwatermistrzowskiejzia³alnoœæ konspiracyjnaiepodleg³oœciowaugustowieó³nocnej czêœci powiatu augustowskiegowiiê pocz¹tku lat szeœædziesi¹tych XIX wieku fali ogólnego wzrostu nastrojów wolnoœciowych, znajdujyrazanifestacjach religijno-patriotycznych860 roku odbyiê zjazdy szlachty, którycha pewnoœci¹ poruszano sprawy narodowe. 11 sierpnia 1860 roku zjeŸdzie szlachty powiatu augustowskiegoeliksa ¯mijewskiego, dziedzica dóbr